Niecałą dobę potrzebowali mińscy kryminalni, aby ustalić i zatrzymać dwie osoby podejrzane o dokonanie rozboju na pracowniku jednego ze sklepów spożywczych w rejonie dworca PKP. 38-letni mężczyzna i 22-letnia kobieta trafili do policyjnego aresztu. Wytężona praca śledczych pozwoliła na przedstawienie dwójce zatrzymanych zarzutów karnych. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim na wniosek prokuratury zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji dla kobiety i tymczasowego aresztowania dla mężczyzny. Za ten czyn może im grozić wysoka kara więzienia.
Policjanci mińskiej komendy przed kilkoma dniami zostali powiadomieni o rozboju na pracowniku jednego ze sklepów spożywczych w rejonie dworca PKP. Z przekazanych informacji wynikało, że zamaskowany mężczyzna wtargnął do lokalu i wykorzystując swoją siłą fizyczną, zmusił pracownika do wskazania sejfu z pieniędzmi i otwarcia go. Następnie skrępował sklepikarza taśmą, ukradł z sejfu pieniądze i uciekł. Łupem mężczyzny padło około 7 tys. złotych.
Natychmiast swoje działania rozpoczęli policjanci mińskiej komendy. W miejscu napadu pracował technik kryminalistyki oraz śledczy. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego rozpoczęli czynności operacyjne. Dużym zaangażowaniem wykazał się strażnik miejski, który zabezpieczył nagranie z kamer monitoringu miejskiego i przekazał śledczym.
W wyniku podjętych działań już następnego dnia po zdarzeniu kryminalni zatrzymali w Mińsku Mazowieckim dwie osoby podejrzewane o popełnienie tego rozboju. 38-letni mężczyzna oraz 22-letnia kobieta, trafili do policyjnej celi. Policjanci odzyskali także część ze skradzionych ze sklepu pieniędzy.
Dzięki wytężonej pracy śledczych i całego zespołu dochodzeniowego, zatrzymanej dwójce przedstawiono zarzuty karne. 38-latek usłyszał zarzut rozboju w warunkach recydywy, kobieta zarzut pomocnictwa w dokonaniu rozboju. Podejrzani przyznali się do czynu i złożyli wyjaśniania.
Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji dla 22-latki i tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy dla mężczyzny. Osobom tym grożą wysokie kary więzienia.
st. asp Marcin Zagórski/ea