Z ogromnym smutkiem i głębokim żalem pożegnaliśmy dzisiaj naszego Kolegę, starszego sierżanta Marcina Szpyruka. Policjant na co dzień pracował w Komendzie Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim. Zginął 20 sierpnia br. w Sztutowie (woj. pomorskie) w trakcie urlopu. Poświęcił własne życie, by ratować tonącą dziewczynkę, tym samym wypełnił rotę policyjnego ślubowania do końca. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji uhonorował pośmiertnie Marcina Szpyruka złotą odznaką „Zasłużony Policjant”.

Uroczystości pogrzebowe z udziałem asysty honorowej z Kompanii Reprezentacyjnej Policji rozpoczęły się o 10.00 mszą świętą, która została odprawiona w kościele św. Jana Pawła II w Siedlcach. W ostatniej drodze bohaterskiemu policjantowi towarzyszyli najbliżsi i przyjaciele, a także Podsekretarz Stanu w MSWiA Błażej Poboży, Wicemarszałek Senatu RP Maria Koc,  Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Tomasz Szymański, Zastępca Komendanta Stołecznego Policji insp. Marek Chodakowski, Komendant Powiatowy Policji w Mińsku Mazowieckim insp. Sławomir Rogowski, ks. ppłk Piotr Gibasiewicz, a także przyjaciele i współpracownicy.

W uznaniu szczególnych zasług i osiągnięć służbowych st. sierż. Marcin Szpyruk został uhonorowany przez  Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji złotą odznaką „Zasłużony Policjant”.

Po wręczeniu odznaczenia rodzinie zmarłego policjanta głos zabrał Podsekretarz Stanu w MSWiA Błażej Poboży, który odczytał list Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Kamińskiego: - życie i służba st. sierż. Marcina Szpyruka zakończyły się zdecydowanie zbyt wcześnie. Ratując życie tonącego dziecka poświęcił własne, nie wahał się udzielając pomocy. W poczuciu odpowiedzialności i służby gotowy był zrobić wszystko, by ocalić dziecko. To bohaterstwo najwyższej próby, świadectwo najpełniejszej służby dla innych. Na zawsze zapamiętamy ten heroiczny czyn. Cześć Jego pamięci.

W imieniu Komendanta Głównego Policji słowa pożegnania skierował jego zastępca  nadinsp. Tomasz Szymański: - Gdy stajemy w obliczu śmierci osoby nam bliskiej, ogarnia nas uczucie żalu i smutku. Śmierć napełnia nas lękiem, tym bardziej nagła i niespodziewana, zwłaszcza człowieka, przed którym stało całe życie rodzinne oraz kariera zawodowa w Policji. Niełatwo jest pogodzić się z odejściem osoby, którą ceniliśmy, szanowaliśmy, kochaliśmy i potrzebowaliśmy. Dla pogrążonej w smutku rodziny, przyjaciół, ale i naszego policyjnego środowiska to wielka strata. (…) Marcinie zostaniesz na zawsze we wspomnieniach bliskich Ci osób. Wszyscy będą pamiętać Twoją chęć pomocy innym ludziom, Twoją pasję działania oraz zaangażowanie w sprawy policyjne.

Zmarłego policjanta wspominał również Komendant Powiatowy Policji w Mińsku Mazowieckim insp. Sławomir Rogowski: - bycie policjantem to nie tylko profesjonalne wykonywanie obowiązków, nie tylko znajomość przepisów prawa, ale też wartości, które nosimy w sercu - wartości, które są dla nas ważne. Dokładnie miesiąc temu było nasze święto, obchodziliśmy je w roku niezwykle trudnym, pełnym  wyzwań. Dziękowałem policjantom za odpowiedzialność, troskę o mieszkańców, za godną postawę. Wyraziłem dumę i powiedziałem, że nie wiemy jakie wyzwania są jeszcze przed nami, ale na pewno im podołamy. Dzisiaj mamy kolejne wyzwanie. Jesteśmy tutaj, bo Marcin te wartości miał w sercu. To nie były puste słowa zapisane w ustawie, ale rota przysięgi: służyć narodowi, dbać o bezpieczeństwo państwa i jego obywateli nawet z narażeniem życia. Wypełnił tę rotę do końca. Kierując się tymi wartościami ruszył na ratunek i uratował ludzkie istnienie, oddając wartość najwyższą, jaką jest własne życie. Dzisiaj wszyscy tutaj zebrani stoimy przy trumnie bohatera. Jest też druga strona tego czynu, to jest wielka tragedia. (…) Jest bohaterem, ale nie możemy go uścisnąć, poklepać po plecach. Jedyną rzecz, którą możemy zrobić, to być tutaj, stanąć przy trumnie i w ten sposób okazać mu szacunek. To jest tragedia nie tylko dla rodziny, ale też dla nas wszystkich, bo On był częścią naszej policyjnej rodziny. (…) Wszystkie emocje, które są w nas możemy zamienić na pamięć o Marcinie. Chwała i cześć starszy sierżancie Szpyruk!

W imieniu biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka wyrazy głębokiego współczucia przekazał rodzinie zmarłego funkcjonariusza ks. ppłk Piotr Gibasiewicz: wszyscy jesteśmy pod wrażeniem bohaterskiego czynu śp. Marcina. Ratując życie dziecka utracił swoje własne życie. W pełnionej służbie funkcjonariusza Policji naśladował Chrystusa, który powiedział: „nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”.

Po mszy świętej uroczysty kondukt żałobny przejechał na cmentarz Janowski w Siedlcach. Przed złożeniem trumny w grobie policjanci z asysty honorowej złożyli flagę państwową i przekazali ją Zastępcy Komendanta Głównego Policji. Generał wręczył flagę rodzinie Marcina Szpyruka.

Po salwie honorowej uczestnicy uroczystości złożyli wieńce oraz wiązanki. W czasie składania kwiatów werblista z Orkiestry Reprezentacyjnej Policji wykonał „Tremolo”. Po odegraniu przez sygnalistę melodii „Śpij kolego” w imieniu Komendanta Stołecznego Policji jego zastępca insp. Marek Chodakowski wraz z Komendantem Powiatowym Policji w Mińsku Mazowieckim insp. Sławomirem Rogowskim przekazali rodzinie zmarłego mi.in. czapkę gabardynową.

Drogi Kolego! Odszedłeś na wieczną służbę, ale pamięć o Tobie pozostanie w nas na zawsze. Cześć Twojej pamięci!

Tekst: Ewelina Kucharska
Foto: Marek Szałajski