Do niecodziennego zdarzenia doszło w Mińsku Mazowieckim 6 września. Podejrzany o kradzież elektronarzędzi w Kałuszynie, został zauważony przez właściciela. Natychmiast ruszył za podejrzanym, który oddalał się w kierunku Mińska Mazowieckiego. Ucieczka podejrzanego przebiegła inaczej niż mógł to planować. 28-latek wjechał na teren nowej siedziby mińskiej policji, gdzie został zatrzymany. Teraz odpowie liczne kradzieże z włamaniem.

4 września na terenie jednej z posesji w Kałuszynie, doszło do kradzieży samochodu oraz elektronarzędzi z budynku gospodarczego. Skradziony Renault odnalazł się niedaleko miejsca zdarzenia, bez akumulatora i radia. Elektronarzędzi natomiast nie było przy aucie.

6 września poszkodowany zauważył, że na sąsiednią posesję podjechał seat, taki sam którego kierowca dwa dni wcześniej dopuścił się kradzieży na jego posesji. Kiedy pojazd odjechał, natychmiast za nim ruszył.

Pokrzywdzony jechał za nim aż do Mińska Mazowieckiego. Zgłaszający był niezwykle zdziwiony, kiedy podejrzany wjechał seatem wprost na teren Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim. Mężczyzna wezwał policjantów, którzy wybiegli z komendy i zatrzymał 28-latka.

Jak się okazało, podejrzany o kradzież z włamaniem na posesji w Kałuszynie, skradzione przedmioty ukrył na sąsiedniej działce, a dwa dni później po nie wrócił.

Prowadzone szeroko zakrojone postepowanie wykazało, że zatrzymany poza sprawą z Kałuszyna, jest także podejrzany o liczne kradzieże z włamaniem do skuterów i motocykli w Mińsku Mazowieckim.

Mieszkaniec Mińska Mazowieckiego usłyszał łącznie 10 zarzutów kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia. Przyznał się do zarzucanych czynów.

Został objęty dozorem policyjnym.

W tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim.

sierż. szt. Elżbieta Zagórska