Mińscy dzielnicowi zatrzymali 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież elementów metalowych z dwóch posesji w Mińsku Mazowieckim. Działania dzielnicowych zaczęły się od kontroli jednego z punktów skupu złomu. To właśnie tam policjanci ustalili kto dostarczył metal a następnie na jednej z ulic zatrzymali podejrzanego 36-latka. W tej sprawie usłyszał on już zarzuty karne rozszerzone o kolejne ujawnione czyny.

Dzielnicowi mińskiego rewiru, podczas pełnionej kilka dni temu służby obchodowej kontrolowali punkty skupu złomy, w celu znalezienia rzeczy pochodzących z kradzieży. W jednym ze skupów funkcjonariusze ustalili, że przed kilkoma dniami jeden z mieszkańców Mińska Mazowieckiego przyniósł i sprzedał tam elementy metalowe m. in. pług, fajerki od kuchni i taczkę.

Dzielnicowi wiedzieli, że właśnie takie przedmioty zginęły w wyniku kradzieży z jednego z budynków gospodarczych w Mińsku Mazowieckim. Policjanci ustalili kto sprzedał ten złom, oraz że mężczyzna może jeszcze posiadać metalową piłę stołową, również pochodzącą z kradzieży.

Zaczęli patrolować miasto w poszukiwaniu tego znanego im osobiście mężczyzny. Po kilku godzinach na ul. Zgody zauważyli 36-latka, zatrzymali i doprowadzili go do komendy a następnie umieścili w policyjnej celi.

Śledczy dzięki zgromadzonemu materiałowi dowodowemu przedstawili 36-latkowi łącznie 5 zarzutów karnych kradzieży z włamaniem. Okazało się bowiem, że ostatnie kradzieże elementów metalowych nie były jedynymi. 36-latek popełniał już podobne przestepstwa od maja b.r.

Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów. Jego postępowanie oceni teraz sąd. Za włamania może mu grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

asp. szt. Marcin Zagórski