Sierżant sztabowy Rafał Dunst z mińskiej komendy, jadąc prywatnym samochodem zauważył, jak kierowca sąsiedniego auta w trakcie jazdy spożywa alkohol. Policjant natychmiast zareagował, zatrzymał pojazd i uniemożliwił oddalenie się mężczyzny do czasu przyjazdu kolegów w służbie. Badanie alkomatem wykazało prawie półtora promila alkoholu w organizmie.
Sierżant sztabowy Rafał Dunst, który na co dzień pełni służbę w ogniwie patrolowo- interwencyjnym Komendy Powiatowej w Mińsku Mazowieckim, w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Sytuacja miała miejsce na Wilanowie w Warszawie. Policjant poruszając się prywatnym autem, zauważył jak kierowca jadącego obok fiata pije piwo w trakcie jazdy.
Dla mundurowego naturalnym odruchem była konieczność podjęcia reakcji. Rafał Dunst zatrzymał auto i uniemożliwił kierowcy oddalenie się. Na miejsce wezwał kolegów w służbie. Przybyli policjanci przejęli czynności w tej sprawie. Badanie alkomatem kierowcy wykazało prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Przybyli policjanci zatrzymali 50-latkowi prawo jazdy. Dalsze sprawdzenie wykazało także, że fiat nie posiada aktualnych badań technicznych więc zatrzymano również dowód rejestracyjny.
W tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Ursynów.
Służba w policji jest szczególna, bo policjantem jest się całą dobę. Praca nie kończy się w momencie zdjęcia munduru, czy zamknięcia za sobą drzwi komendy. Policjantem jest się cały czas, nawet na urlopie i taką postawę wykazał miński policjant.
sierż. szt. Elżbieta Zagórska/mg