25 stycznia do Komendy Powiatowej w Mińsku Mazowieckim wpłynęła informacja, że 8-letnia dziewczynka wyszła ze szkoły i nie wróciła do domu. Po tak poważnym zgłoszeniu, do działań zaangażowano maksymalną ilość policjantów, którzy wspólnie ze strażami pożarnymi oraz okolicznymi mieszkańcami przeczesywali teren. Akcja poszukiwawcza doprowadziła do szczęśliwego odnalezienia dziecka, już po kilku godzinach.
W minioną środę mińska policja po godzinie szesnastej otrzymała zgłoszenie, o zaginięciu dziecka. Dziewczynka wyszła ze szkoły po godzinie 13 i nie wróciła do domu. Na domiar złego było już ciemno a temperatura powietrza cały czas spadała. W związku z tak poważnym zgłoszeniem, ze strony policji mogła zostać podjęta tylko jedna decyzja. W Komendzie Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim, został powołany alarm dla całej jednostki w związku z zaginięciem pierwszej kategorii. Do jednej z miejscowości w gminie Mińsk Mazowiecki, zostały skierowane maksymalna ilość policjantów. W działaniach poszukiwawczych brała także udział Państwowa Straż Pożarna oraz Ochotnicze Straże Pożarne z powiatu mińskiego. Podczas prowadzonych działań straże pożarne wykorzystały m.in. quady z uwagi na różnorodny teren, na którym były prowadzone poszukiwania. W całych działaniach szczególnym zaangażowaniem wykazali się mieszkańcy. Aktywnie uczestniczyli przy przeczesywaniu terenu i to ich prężne działania doprowadziły do odnalezienia dziewczynki, którą przekazali policji. Na szczęście dziecko zostało odnalezione już po kilku godzinach. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, aby ocenić stan zdrowia dziecka. Nie było potrzeby hospitalizacji i 8-latka szczęśliwie została przekazana opiekunom. Mimo tak poważnej sytuacji, odnalezienie dziecka po godzinie 19 pozwoliło odetchnąć z ulgą wszystkim osobom zaangażowanym w te działania. Po całej akcji dziewczynka otrzymała od policji maskotkę, aby chociaż trochę umilić zaistniałą sytuację.
sierż. szt. Elżbieta Zagórska