Mińscy wywiadowcy zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który używając czarnego markera pomalował parkometry. W zatrzymaniu mężczyzny pomógł naczelnik wydziału wykroczeń, nieletnich i patologii, który podczas wykonywania obowiązków służbowych zauważył młodego mężczyznę i powiadomił funkcjonariuszy wywiadu. Za pomalowanie parkometrów 19-latek odpowie przed sądem.

Aspirant sztabowy Paweł Florczuk, naczelnik wydziału wykroczeń, nieletnich i patologii wykonywał właśnie czynności służbowe jadąc ulicą Kazikowskiego, gdy zauważył przy miejskim parkometrze stojącego młodego mężczyznę. Chłopak ten malował markerem jakieś znaki.

Policjant natychmiast podjął czynności aby zatrzymać osobę. W międzyczasie powiadomił kolegów z nieoznakowanego patrolu, którzy błyskawicznie pojawili się w rejonie ul. Konstytucji 3 Maja, gdyż tam przemieścił się młody mężczyzna.

Wywiadowcy wspólnie z policjantem zatrzymali 19-latka. Funkcjonariusze znaleźli przy nim czarny marker, którym pomazane zostały miejskie parkometry. Mężczyzna trafił na komendę.

Za niszczenie miejskiej infrastruktury 19-latek odpowie przed sądem. Poza grożącą mu karą grzywny musi również liczyć się z koniecznością pokrycia kosztów naprawy pomalowanych parkometrów.

st. asp. Marcin Zagórski/mb

  • Jeden z pomalowanych parkometrów przy ul. Kazikowskiego