Ząbkowanie nie wygląda tak samo u każdego niemowlaka. Różnice są nie tylko w czasie, w którym się zaczyna, w kolejności wyrzynania się zębów, ale i w zachowaniu maluszka. Zdarza się, że rodzice przypadkiem odkrywają, że ich dziecko ma nowy ząbek, częściej jednak jego pojawienie poprzedzają dni wypełnione płaczem. Podpowiadamy, co pomoże na bolesne ząbkowanie.
Kiedy dziecko zaczyna ząbkować?
Dorośli powinni mieć 32 zęby stałe, a dzieci 20 mlecznych. Pojawienie się kompletu uzębienia trwa latami. Na początku muszą wyjść ząbki mleczne, a potem ich miejsce zająć zęby stałe. Na to potrzeba czasu. Mówi się, że im później się to dzieje, tym lepiej. Największym przeżyciem dla rodziców jest wyrżnięcie się pierwszego ząbka. Często okupione jest to bardzo trudnym czasem, maluszek jest niespokojny, a nie wiadomo, co mu dolega. Kiedy się tego spodziewać? To kiedy pojawi się pierwszy ząbek, możesz sprawdzić na mami.pl, gdzie opisano kolejność ząbkowania. Szacuje się, że dziecko zaczyna ząbkować w okolicach 6-8 miesiąca życia. Proces trwa do ukończenia przez dziecko 2,5 lat.
Jakie są objawy ząbkowania?
Zdarzają się dzieci, które nie odczuwają negatywnych skutków wyrzynania się ząbków. Jednak większość maluszków bardzo cierpi w tym okresie. Dla rodziców jest to trudny czas, bowiem nie wiedzą, czy złe samopoczucie pociechy to wynik ząbkowania właśnie, czy choroby. Zwłaszcza że często nakłada się to na siebie. Dziecko, któremu wychodzą zęby, jest narażone na infekcje. A jakie są objawy ząbkowania? Po czym poznać, że to ten czas?
Najczęściej sygnałem jest nadmierne ślinienie się dziecka. Niemowlę wkłada do buzi palce, a czasami i całe dłonie, gryzie zabawki i wszystko wkoło. Warto jednak wiedzieć, że takie zachowanie nie zawsze jest objawem ząbkowania. W ten sposób maluszek poznaje otoczenie.
Część dzieci ma biegunkę lub wymioty, katar, a nawet stan podgorączkowy i gorączkę. Jest to jednak nie tyle wynik samego ząbkowania, ile właśnie efekt infekcji, która często wynika z wkładania do buzi wszystkiego, co dziecko napotka na swojej drodze.
Wiele dzieci podczas ząbkowania odmawia jedzenia – zarówno pokarmów stałych, jak i mleka z butelki czy z piersi. Brak łaknienia wynika z bólu.
To, co najbardziej dotyka rodziców, to rozdrażnienie maluszka, złe samopoczucie, częsty płacz nie do ukojenia oraz niespokojny sen. Dzieci domagają się uwagi, noszenia i przytulania. Są bardzo marudne. Ząbkowanie to trudny czas dla niemowląt, ale i ich rodzin. Czy da się jakoś ulżyć maluszkom?
Co na bolesne ząbkowanie?
Jest mnóstwo sposobów na bolesne ząbkowanie. Przez lata rodzice wypracowali metody radzenia sobie w takiej sytuacji. Oczywiście u każdego dziecka zadziała coś innego. Warto próbować i szukać sposobu, który sprawdzi się u własnej pociechy.
Jeśli chodzi o produkty apteczne, to na pewno warto kupić żel na ząbkowanie. Takie maści do smarowania dziąseł mają działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, a niektóre również przeciwbakteryjne i odkażające. Są żele z hialuronianem sodu. Tworzy na powierzchni dziąseł warstwę ochronną przed zewnętrznymi czynnikami drażniącymi. Warto zapoznać się z ulotką odnośnie możliwego dawkowania. W aptece kupić można również żel z lidokainą, która ma działanie znieczulające. Są różne opinie na ich temat. Działają, ale krótkotrwale.
Niektórzy rodzice pomagają ząbkującym dzieciom dzięki ziołom. Naparem z rumianku lub szałwii można przemywać bolące dziąsła. Łagodzi stany zapalne. Niestety zioła mogą maluszka uczulić.
Gdy pociecha cierpi i jest bardzo niespokojna, warto podać mu leki przeciwbólowe. Dostępne są zarówno w formie czopków, jak i syropów. Wskazany jest paracetamol i ibuprofen. Należy przestrzegać dawek dobowych dostosowanych do wagi dziecka.
Warto robić maluszkowi masaż dziąseł. Można zrobić go palcem owiniętym tetrą lub przy pomocy specjalnej silikonowej nakładki na palec.