Policjanci mińskiej oraz węgrowskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed ścigającym go radiowozem. Badanie alkomatem wykazało u niego niemal 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty karne jazdy w stanie nietrzeźwości i ucieczki przed policyjnym pościgiem. Przyznał się do zarzucanych czynów.

Policjanci z komisariatu w Stanisławowie patrolowali drogi w gminie Dobre. W pewnym momencie zwrócili uwagę na jadącą hondę, ponieważ styl jazdy kierującego wskazywał, że może on być nietrzeźwy.

Kiedy uruchomili sygnały świetlne i dźwiękowe aby zatrzymać pojazd do kontroli, kierujący osobówką nie zatrzymał pojazdu tylko zaczął uciekać w kierunku powiatu węgrowskiego. Natychmiastowa koordynacja działań dyżurnych ze stanisławowskiego komisariatu oraz sąsiadującego powiatu węgrowskiego spowodowała, że uciekający hondą mężczyzna dzięki pomocy mundurowych z węgrowskiej komendy został zatrzymany w miejscowości Pniewnik.

Okazało się, że powodem ucieczki była nietrzeźwość kierowcy. 20-letni mieszkaniec gminy Dobre miał w swoim organizmie niemal 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty karne jazdy w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki przed pościgiem. Przyznał się do tych czynów i skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze grzywny. Ma również obowiązek świadczenia pieniężnego na pomoc postpenitencjarną oraz 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci ustalili ponadto, że mężczyzna jechał bez uprawnień.

Policjanci przypominają, że niezatrzymanie się do kontroli pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, sygnałów świetlnych i dźwiękowych i kontunuowanie jazdy jest przestępstwem z art. 178b k.k. za który grozi odpowiedzialność karna do 5 lat pozbawienia wolności.

st. asp. Marcin Zagórski